Porażka na zakończenie rundy

Porażka na zakończenie rundy

Górnik Konin w ostatnim meczu rundy jesiennej uległ na własnym stadionie Wierzycy Pelplin 2:3 (0:2). Była to 11 porażka w sezonie. Dwie bramki dla biało-niebieskich zdobył Dawid Przybyszewski.

Mecz dla Górnika mógł zacząć się bardzo dobrze. Już w 2 minucie spotkania szybką akcję prawym skrzydłem przeprowadził Mateusz Majer. Strzał naszego młodego skrzydłowego obronił jednak bramkarz Wierzycy. Górnik po dobrym fragmencie gry w pierwszych minutach popełnił błąd w defensywie. Dokładnie w 8 min Łukasz Wesołowski sfaulował w polu karnym jednego z zawodników gości. Sędzia spotkania wskazał na rzut karny, a bramkę dla Wierzycy zdobył Łukasz Racki. W 11 min spotkania goście mogli podwyższyć prowadzenie. Piłka po dośrodkowaniu z rzutu rożnego trafiła w poprzeczkę bramki Dawida Kołodziejczaka, dobitkę instynktownie obronił już nasz bramkarz. Wierzyca uskrzydlona zdobyciem bramki parła do przodu. Prowadzenie podwyższyła w 19 min spotkania, kiedy to Łukasz Racki wykonywał rzut wolny ze sporej odległości. Mocny strzał kapitana Wierzycy Pelplin sprawił sporo problemów Dawidowi Kołodziejczakowi. W konsekwencji piłka przeleciała między nogami naszego bramkarza i trafiła do siatki. Górnik w I połowie spotkania nie stworzył sobie zbyt wiele groźnych sytuacji do zdobycia bramki.

W drugiej połowie gospodarze próbowali odmienić losy spotkania. W 51 min spotkania groźnie główkował Sebastian Antas, ale piłkę z trudem obronił bramkarz Wierzycy. Kontaktowe trafienie dla Górnika w 61 min zdobył Dawid Przybyszewski. Asystę przy tym trafieniu zanotował Mateusz Majer. W 66 minucie drugą bramkę w spotkaniu zdobył Dawid Przybyszewski. Pewnie wykorzystał on rzut karny po faulu na Pawle Błaszczaku. Górnik po doprowadzeniu do remisu próbował strzelić bramkę dającą zwycięstwo w spotkaniu. Najlepszą do tego okazję miał w 87 min Sebastian Antas, ale piłka po jego strzale minęła bramkę gości. Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się remisem, decydujące trafienie zdobyli zawodnicy Wierzycy. W doliczonym czasie gry podanie w polu karnym Górnika otrzymał niepilnowany Mateusz Górka, który zdobył zwycięskiego gola. Wydawało się, że w tej sytuacji zawodnik z Pelplina był na pozycji spalonej, ale sędzia spotkanie spalonego nie odgwizdał. 

Mecz zakończył się porażką Górnika 2:3. Teraz przed naszymi zawodnikami jeszcze 2 tygodnie treningów. Następnie krótka przerwa świąteczno - noworoczna. Do treningów powrócą w styczniu 2018 roku. Do zmagań ligowych Górnik powróci w marcu. Wtedy naszym rywalem będzie zespół KP Starogard Gdański.

Skład Górnika Konin: Dawid Kołodziejczak - Bartosz Świderski, Dawid Śnieg, Andrzej Górski, Mateusz Augustyniak, Łukasz Wesołowski (33' Sebastian Antas), Maciej Adamczewski, Mateusz Majer (74' Piotr Radoszewski), Krystian Sobieraj (59' Aleks Sieradzki), Dawid Przybyszewski, Paweł Błaszczak (86' Kamil Zieliński).

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości